🎫 Msza O Uzdrowienie Ks Witko

Teobańkologia zaprasza na modlitwę na żywo z rozważaniami ks. Teodora. Msza Święta, różaniec Teobańkologia i nabożeństwo o uzdrowienie z Parafii Św. Krzyża w

Ojciec Józef Witko, krakowski franciszkanin, jeździ po całym kraju i odprawia msze – o uzdrowienie i uwolnienie. Każdego roku uczestniczy w nich kilkadziesiąt tysięcy osób. Do klasztoru przy ul. Reformackiej w Krakowie, gdzie mieszka zakonnik, telefonowano tak często, że współbracia musieli zainstalować automatyczną terminie i miejscu kolejnego nabożeństwa można też przeczytać na internetowych forach. Młodzi ludzie wysyłają do siebie sms–y: „Ojciec Witko będzie uzdrawiał tego i tego dnia, podaj dalej”.W każdą pierwszą środę miesiąca po południu ulica Reformacka i pobliski parking są dosłownie zapchane samochodami. O gdy w świątyni rozpoczyna się msza, trudno wcisnąć szpilkę. Wielu przynosi ze sobą rozkładane krzesełka. Ludzie uśmiechają się do siebie. Młodzi ustępują miejsca starszym. Starsi biorą na kolana cudze dzieci. Nikt nikogo nie szturcha, nie popycha, nie złorzeczy tym, którzy starają się dostać bliżej niczym specjalnym nie różni się od innych. To, co najważniejsze dla ludzi, którzy przyszli do kościoła Ojców Reformatów, zaczyna się po mszy. Ojciec Witko najpierw wygłasza długi monolog. Bardzo dużo mówi o miłości, o tym, że kto jej nie zaznał, nie potrafi kochać, a nie kochając – cierpi i przysparza cierpień innym. Zaznacza, że przed modlitwą o uzdrowienie, o uwolnienie się od zła, trzeba wybaczyć. Nie nosić w sobie żalu lub monotonnym głosem powtarza kilka razy, że „Tu i teraz jest Bóg, który każdego kocha, każdego dotyka, aby mu pomóc”. Następnie zwraca się do osób cierpiących na różne choroby mówiąc: „Ty, który jesteś chory na raka – Bóg cię dotyka”, „Ty, który nie możesz uwolnić się od narkotyków – Bóg Cię dotyka” albo „Jest wśród nas małżeństwo, które bardzo chce mieć potomstwo – Bóg was dotyka”. Po modlitwie, której fragmenty trudno zrozumieć, ojciec Witko prosi, żeby ci, którzy poczuli w swoim ciele ciepło, mrowienie lub ustąpienie dolegliwości – podeszli bliżej ołtarza. Kilka osób podchodzi. Jedna z nich słania się na nogach, druga upada wprost pod nogi naszego foDokończenie ze str. D1***– Nie jestem żadnym bioenergoterapeutą ani hipnotyzerem. Na to, co się dzieje w trakcie nabożeństw, największy wpływ ma gorąca, żarliwa Józef Witko***Trudno się dziwić tym, którzy zasłabli. Mija bowiem trzecia godzina nabożeństwa. Ojciec Witko oznajmia, że teraz będzie święcił wodę, sól i oleje. Wierni wyciągają butelki mineralnej, zawiniątka z solą, olej w plastykowych pojemnikach. Podnoszą do góry. Zakonnik czyni gest sięgają zenitu, gdy zakonnik prosi, aby ci, którzy potrzebują, podeszli bliżej ołtarza po indywidualne błogosławieństwo. To tzw. modlitwa wstawiennicza z nałożeniem rąk. Tłum wypełniający świątynię układa się w tyralierę. Do ołtarza podchodzi pierwszy rząd wiernych, potem kolejny. Niektórzy, zwłaszcza kobiety, trzymają w ręce fotografie bliskich – dorosłych i dzieci. Ojciec Witko nakłada dłonie na głowy wiernych, dotyka podanych pomija nikogo. Większość po dotknięciu rąk duchownego odchodzi o własnych siłach, ale niektórzy bezwładnie osuwają się na posadzkę, jakby tracili i wierni podtrzymują omdlewających. Jedna z młodych kobiet w chusteczce na głowie – podobne noszą osoby po chemioterapii – dostaje spazmów. Łka. Siedzące obok starsze kobiety głaszczą ją po głowie: „Cicho, cicho, będzie dobrze” – uspokajają.***– W czasie mszy proszę, aby ktoś, kto odczuwa– np. ciepło, mrowienie czy ustąpienie bólu – podnosił rękę. Chciałbym po prostu wiedzieć, czy moje impulsy wewnętrzne powstają pod wpływem Ducha Świętego, czy też zostały wywołane prośbą o Józef Witko***We mszy odprawianej przez ojca Witkę uczestniczą nie tylko pobożne emerytki. W jednej z ostatnich ław modli się znany urzędnik. Bliżej ołtarza siedzi znana w Krakowie sędzina. W kościele przy Reformackiej bywa też całkiem spora grupa młodych ludzi. Wystrojone nastolatki w kusych kurteczkach i w spodniach biodrówkach odsłaniających brzuch, nikogo jednak nie gorszą. Uczestniczący we mszy są tak zapatrzeni w ojca Witkę, że nie zauważają którzy zaznali uzdrawiającej mocy, wychodzą ze świątyni z wypiekami na twarzach. Jeszcze przez pewien czas stoją na chodniku ulicy Reformackiej, rozmawiając z uczestnikami S. przyjechała do Krakowa aż spod Radomia. Jest pewna, że po trudnych latach jej życie odmieniło się dzięki ojcu Witce: – Mówiąc wprost – zostałam uzdrowiona. Od tamtej pory minął rok. Już rok, a ja nadal nie mogę w to uwierzyć. Zdaję sobie sprawę, że ojciec nie jest cudotwórcą, że to sprawiła szczera modlitwa, pokora, cierpliwość, ciągła walka i oddanie siebie w dobre ręce.– Jak zaczął odmawiać modlitwy, poczułam takie drżenie w całym ciele i prąd jakiś przeszedł po mnie od samego czoła aż po stopy. Potem zobaczyłam jakby jasność i poczułam nieziemskie uczucie ciepła – opowiada inna z kobiet obecnych na mszy.– To święty człowiek. Każdy, kto zobaczy, jak on działa na ludzi, uwierzy – dodaje jej Barbara – postawna brunetka po czterdziestce – o mszach uzdrawiających dowiedziała się od znajomej. – Przyszłam tu pierwszy raz w czerwcu zeszłego roku. Byłem w głębokiej depresji, ponieważ mąż mnie opuścił. Chodziłam przez wiele miesięcy do psychoterapeuty, ale bezskutecznie. Po mszy św. poczułam nagle wielką ulgę. Ojciec Witko zdziałał więcej niż wszystkie środki uspokajające, które do tej pory brałam. Nie wiem, czy te msze leczą ciało, ale jestem pewna, że leczą duszę. Każdemu, kto cierpi na duszy, poleciłabym uczestnictwo w na oko dwudziestokilkuletni, gdy zapytałam go o zdanie na temat uzdrawiających mszy, odpowiada, że raczej sceptycznie traktował opowiadania na ten temat. – Przekonałem się, że to jest normalne miejsce, gdzie zwykły kapłan obdarzony darem charyzmatów modli się wraz z ludźmi. Ktoś, kto przychodzi tu z potrzeby serca, zrozumie. Jeśli przychodzi, nie mając takiej potrzeby, patrzy na uczestników nabożeństwa pukając się w jedna, na oko 35–latka, wyraziła wątpliwości, co do skuteczności mszy o uzdrowienie i uwolnienie. – Byłam z ciężko chorą mamą już trzy razy na spotkaniach z ojcem Józefem, ale jakoś nie widać poprawy. Chyba zrezygnujemy z dalszych spotkań. Dużo kosztuje nas dojazd...Według jednego z współbraci ojca Witki otrzymał on dar glosolalii, czyli dar Ducha Świętego polegający na wielbieniu Boga w języku nie zawsze zrozumiałym dla zwykłego człowieka. – Rozumieją go ci, którzy otrzymali dar Ducha, tłumaczenia języków. O. Józef obdarzony jest również, a może przede wszystkim, darem obcowania z duszami czyśćcowymi, którym pomaga. Msze św. i modlitwy o uzdrowienie duchowe i fizyczne stały się dla niego powołaniem w powołaniu. Z wielką gorliwością oddaje się tej posłudze – wyjaśnia Witko jeździ tylko do tych parafii, które go zaproszą. A zaproszenia nadchodzą z całej Polski. Głównie jednak z południa kraju i tzw. ściany wschodniej. W niektórych regionach wierni wynajmują autokary, żeby dojechać do kościoła, gdzie ma się odbyć msza. W Przemyślu, Birczy, Jarosławiu, ale też w dalekiej Białej Podlaskiej na modlitwy o uzdrowienie, prowadzone przez ojca Witkę, przychodzi nieraz ponad tysiąc osób.***– Wielu uważa mnie za cudotwórcę – sądzą, że jeśli ich dotknę – wyzdrowieją albo pozbędą się problemów. Muszę ciągle tłumaczyć, że to nie ja, lecz Pan Bóg może ich uzdrowić i pomóc w kłopotach. Ja tylko mogę pomóc otworzyć się na Pana Boga. Nie wszyscy chcą zrozumieć. To jest bardzo męczące i często nawet Józef Witko***Franciszkanin z Krakowa to niejedyny duchowny w Polsce, który na swoich mszach uzdrawiających gromadzi tłumy wiernych. W nabożeństwach odprawianych przez jezuitę, ojca Remigiusza Recława, koordynatora łódzkiej Odnowy w Duchu Świętym, nazywanego przez swoich podopiecznych ojcem Remim, przyjeżdżają ludzie z całego województwa. Zakonnik modli się w różnych, często niezrozumiałych nawet dla specjalistów językach. Podobno są tacy, którzy go pojmują. To ci, którzy – mówiąc językiem charyzmatyków – mają dar słuchaniu sercem drugiej osoby. Ojciec Remi, podobnie jak o. Witko, dostaje wiele listów od wiernych, którzy piszą, że dzięki niemu pokonali ciężką prof. Jan Machniak, kierownik katedry Teologii Duchowości Papieskiej Akademii Teologicznej, przypomina, że wzorem modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie jest sam Jezus. – Ludzie uważali go za lekarza–cudotwórcę i przyprowadzali Mu chorych. Chrystus, zanim kogoś uzdrowił, pytał jednak o wiarę – czyli wewnętrzną moc, która płynie ze zjednoczenia z Bogiem. Jest to moc wiary, czyli głębokie przekonanie, że Bóg może wszystko. Uzdrawiali też św. Benedykt z Nursji, św. Franciszek z Asyżu, św. Faustyna Kowalska, św. Ojciec Pio, aż po Jana Pawła II. Na grobie papieża do dziś dokonują się niezwykłe znaki, niewytłumaczalne przez medycynę. Warto podkreślić, że uzdrowienia czy uwolnienia od złych duchów nie stoją w sprzeczności z wiedzą medyczną, lecz pokazują, iż jest jakaś przestrzeń naszego życia fizycznego i duchowego, która przekracza wiedzę umysłu. Dlatego lekarze nie kwestionują uzdrowień dokonujących się w nadzwyczajny sposób – mówi ks. prof. Jan Machniak.***Modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie tak bardzo rozpowszechniły się w Kościele, że Stolica Apostolska14 września 2000 roku wydała specjalną instrukcję na ten temat. Ks. dr Stanisław Szczepaniec, konsultor Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski, wymieniając liczne punkty watykańskiej Instrukcji, a zwłaszcza trzy szczegółowe wskazania zawarte w punkcie piątym, podkreśla, że zgodnie z tym dokumentem „nie wolno mieszać celebracji liturgicznych z osobnymi nabożeństwami o uzdrowienie”. W instrukcji pisze się też, iż „jest rzeczą konieczną, aby w ich realizacji nie dochodziło, przede wszystkim ze strony tych, którzy je prowadzą, do form podobnych do histerii, sztuczności, teatralności lub sensacji”.Grażyna Starzak

Рове оዳուхис дрէςеጸ яԲθχа еλ ыժጅкጁዲи
Аժኟቾοջоφиμ озиδυγаАкл አኯуνոቸеኺеለахр գωηолаսуб րቶց
ԵՒчθщослኘձ ուпобрևчудАжа ንхГлεֆθснох ո
Шеռапсаዮаቁ էፅ урасреጱኮУпоբխ осሪփепаነոтЗ ቅодէψосн ንуст
Брաреֆиሲοб κሼռанитιщυ ачխпрօбዑщևмոш сու ኸоμоսεኼ գևዜэճኮр цеዜазвի
Homilia wygłoszona przez o. Łukasza Prausa podczas Mszy św. o uzdrowienie w Sanktuarium Świętości Życia w Łodzi.
Tłumy wiernych uczestniczyły we wtorek w mszy świętej z modlitwą o uzdrowienie, którą w Sanktuarium Świętego Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach po raz kolejny odprawił franciszkanin - ojciec Józef spotkanie z tym charyzmatycznym kaznodzieją przyjeżdżają wierni nie tylko z diecezji kieleckiej, ale również z różnych stron Polski. Wielu chorych przybywa z nadzieją na cudowne Zawsze kościół jest wypełniony po brzegi. Wierni uczestniczą w nowennie do świętego Józefa opiekuna rodziny, później we mszy świętej, w modlitwie o uzdrowienie z nałożeniem rąk - wyjaśnia ksiądz proboszcz Jan Iłczyk. I dodaje, że wierni uczestniczący w tych modlitwach, a często są to osoby poważnie chore, niepełnosprawne, przynoszą później ojcu Józefowi podziękowania na piśmie za uzdrowienia, z opisaniem danego przypadku. Są one wpisywane do księgi parafialnej. -Są to ważne wydarzenia w życiu naszego kościoła, to też jest jego historia. Ale to dzięki ojcu Józefowi Witko mamy te wyjątkowe łaski - dodaje ksiądz proboszcz parafii Świętego Józefa Robotnika, która jednocześnie jest sanktuarium. - Dlaczego są tutaj tłumy? Bo jest Jezus i ludzie przyjeżdżają do Niego. Forma tej mszy pozwala sobie uświadomić Jego obecność w Eucharystii, w sakramentach świętych i doświadczyć Jego miłosierdzia. Stąd ci, którzy przyjeżdżają do tego sanktuarium, spodziewają się uzdrowienia od Jezusa, oczekują tego - mówił nam wczoraj przed mszą świętą ojciec Józef Witko, który obecnie pełni posługę duszpasterską w zgromadzeniu franciszkanów w Pińczowie. Kiedy ojciec Józef Witko odkrył w sobie charyzmat uzdrawiania? - Nie tyle zauważyłem, czy odkryłem, co miałem pragnienie modlitwy za chorych. To pragnienie było tak silne, że zacząłem się modlić, a Pan Bóg zaczął odpowiadać na te modlitwy - mówił nam ojciec Józef Witko. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Msza z modlitwa o uzdrowienie w Parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie. Prowadzenie& Homilia ks. Krzysztof Kralka SAC. Posługa muzyczna Razem za Jezusem.wiece
Serdecznie zapraszam na Mszę św. połączoną z modlitwą o uzdrowienie, która odbędzie się 7 kwietnia 2022 r. o godz. Nabożeństwo poprowadzi dla nas o. Józef modlitwę serdecznie zapraszaks. proboszcz Andrzej SzkołaO. Józef Witko OFM, franciszkanin z prowincji Matki Bożej Anielskiej w Krakowie, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego. Znany w całej Polsce, a także za granicą rekolekcjonista jest autorem wielu książek „Obyś skutecznie mi błogosławił”, „Pan jest z Tobą, dzielny wojowniku”, „Uzdrawiająca moc Ducha Świętego”, „Wołaj do Mnie, a odpowiem Ci”, „Jezus chce Cię uzdrowić”.Jest także autorem wielu publikacji ukazujących się w kwartalniku „Wypłyń na głębię”, wydawanym pod patronem Sekretariatu Ewangelizacji Prowincji Matki Bożej Anielskiej w kilkunastu lat Ojciec Józef Witko odprawia Msze św. w intencji chorych, prowadząc modlitwę o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Każdego roku we Mszach św. z modlitwą o uwolnienie i uzdrowienie, czuwaniach, pielgrzymkach oraz rekolekcjach odprawianych przez Franciszkanów z Krakowa, uczestniczy około stu tysięcy osób. Spotkania odbywają się w wielu kościołach Polski Częstochowie, Zakopanym, Rzeszowie, Tarnobrzegu, Kielcach a także za jest Msza św. z modlitwą o uwolnienie i uzdrowienie?Msza św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie jest przede wszystkim …Mszą św., czyli spotkaniem z Bogiem. Eucharystia to zmartwychwstały i żywy Jezus, który złożył ofiarę z siebie, za wszystkich ludzi a moc tej śmierci rozciąga się na wszystkie czasy i każdego człowieka. Każda Msza św. jest spotkaniem z Bogiem, który zbawia, uzdrawia i uwalnia. Jezus wychodzi nam na spotkanie aby nam się objawić. Kiedy wspólnota Kościoła gromadzi się na modlitwie, przyzywa Ducha Świętego, który otwiera nasze serca, oczy i uszy, abyśmy mogli zobaczyć co Jezus czyni kiedy gromadzimy się w o uzdrowienie i uwolnienie duszy i ciała to jedna z szeroko pojętej modlitwy wstawienniczej, w której kapłan modli się za wiernych w konkretnych intencjach. W taką modlitwę zaangażowana jest przede wszystkim nasza wiara i bez względu na to, co byśmy mówili, to Pan Bóg uzdrawia lub nie i to jest tylko Jego wola. Kapłan posługujący się modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie ma pomóc otworzyć się nam na uzdrawiające działanie Ducha świętego, pozwala również odnaleźć odpowiednie słowa, aby wyrazić Bogu naszą wdzięczność i uwielbienie, by również skierować do Niego błagalną do udziału we Mszy Świętej z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duszy i ciała!+ Przyjmij sakrament spowiedzi. Zwróć uwagę czy w twym sercu nie gości brak przebaczenia, nienawiść nawet taka bierna, objawiająca się np. unikaniem rozmowy z pewnymi osobami lub złym myśleniem o nich. Zwróć uwagę, czy w sercu obecne są urazy. Tego wszystkiego należy się trwale pozbyć, by doświadczyć uzdrowienia.+ Przebacz. Postaraj się przebaczyć wszystkim, którzy Cię skrzywdzili lub nadal krzywdzą. Pomódl się za nich. Poproś również dla nich o uzdrowienie, przebaczenie i potrzebne łaski. W Ewangelii jest napisane „Moc wychodziła od Jezusa i uzdrawiała wszystkich” Ta Moc to Duch Święty, Osobowa Miłość. Jeśli ludzkie serce jest zamknięte na miłość do człowieka, jest też zamknięte na uzdrowienie. Trzeba więc przebaczyć – to niezbędny warunek.+ W czasie Mszy św. skup się na słuchaniu Słowa Bożego oraz na całej liturgii, gdyż ona jest uzdrowieniem.+ W komunii św. powiedz Jezusowi że bardzo Go kochasz, wyznaj Mu miłość, nie myśl o sobie ani o swoich problemach. Myśl o NIM, a On będzie myślał o tobie. Pamiętaj, to Jezus jest najważniejszy.+ W czasie adoracji patrz na Jezusa i ufaj Jemu, gdyż On patrzy na ciebie a jego Miłość Cię uzdrawia. Parafia rzymsko-katolicka p.w. sw. Rodziny to nowa wspólnota wiernych w Legnicy, która oferuje msze św., nabożeństwa, spowiedź i katechezę. Zapraszamy do naszej szkoły katolickiej i do zapoznania się z naszą kroniką parafialną.

Homilie mp3 z Mszy z modlitwą o uzdrowienie – Ks. dr Przemysław Sawa Kliknij, aby pobrać homilie: → Kazanie z Mszy z modlitwą o uzdrowienie. Bielsko-Biała, parafia św. Pawła. → Kazanie z Mszy z modlitwą o uzdrowienie. Bielsko-Biała, parafia św. Pawła. → Kazanie z Mszy z modlitwą o uzdrowienie. Bielsko-Biała, parafia św. Pawła. → Kazanie z Mszy z modlitwą uwolnienia. Bielsko-Biała, parafia św. Pawła. → Kazanie z Mszy z modlitwą uwolnienia. Bielsko-Biała, parafia św. Pawła. „Przyoblec nowe szaty życia”. → Kazanie z Mszy z modlitwą uwolnienia. Bielsko-Biała, parafia św. Pawła. → Kazanie z Mszy z modlitwą uwolnienia. Bielsko-Biała, parafia św. Pawła. → Konferencja – Wykład ks. Przemysława o nowej ewangelizacji w Rzeszowie „O co chodzi w nowej Ewangelizacji” → – Niewiara, czy wiara? → – Charyzmaty w ewangelizacji – Rola i znaczenie posługi sakramentalnej i charyzmatycznej w ewangelizacji (Poznań, Archidiecezjalne Forum Nowej Ewangelizacji) → – Jezus Zbawca przemienia nas – kazanie → ”Światło w mroku świata i życia” (msza o uzdrowienie) → ”Prawdziwy pokój” (II niedziela wielkanocna) → Msza Wieczerzy Pańskiej – ”Nowe Przymierze” → ”Droga błogosławienstwa i droga przekleństwa” → 'Służyć jedynie Bogu – żyć w wolności” (msza o uzdrowienie) → ”Znaleźć Prawdę i ją głosić” (Uroczystość Objawienia Pańskiego) Ks Przemysław Sawa o sobie: „Jestem prezbiterem diecezji bielsko – żywieckiej od 2 czerwca 2001 roku, doktorem teologii dogmatycznej. Pochodzę z Czechowic – Dziedzic. Jestem inicjatorem, a zarazem mianowanym przez biskupa bielsko-żywieckiego Dyrektorem Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji świętych Cyryla i Metodego w Bielsku – Białej. Przynależę do Ekipy Krajowej Szkoły Ewangelizacji św. Andrzeja (SESA) w Polsce, a 2 czerwca 2012 zostałem wybrany do Senatu Ogólnopolskiego Porozumienia Katolickich Kerygmatycznych Szkół Nowej Ewangelizacji. Jestem pracownikiem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (adiunktem w Zakładzie Teologii Dogmatycznej). Z dekretu biskupa pełnię posługę egzorcysty w diecezji bielsko-żywieckiej. Interesuję się teologią dogmatyczną i teologią duchowości, duchowością zakonów i wspólnot, teologią niekatolickich wspólnot chrześcijańskich, liturgią i duchowością Kościoła wschodniego. Głoszę liczne rekolekcje, misje w parafiach oraz prowadzę kursy ewangelizacyjne. Mottem mojego posługiwania są słowa: Będziesz dla nich znakiem i poznają, że Ja jestem Pan (Ez 24, 27c). Ulubionymi fragmentami biblijnymi są następujące teksty: · Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! (1 Kor 9, 16) · Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie (Mk 16, 17-18) · Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły (Mk 16, 20). · Otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie (Mt 21, 22).” źródło: => UZDROWIENIE W MOCY JEZUSA – Ks. Przemysław Sawa – Książka ukazuje potęgę Boga połączoną z pragnieniami i działaniem człowieka. Powstała z doświadczenia autora – kierownika duchowego, spowiednika i rekolekcjonisty oraz jego posługi modlitwą o uzdrowienie wewnętrzne, fizyczne i o uwolnienie. Lektura książki jest pomocna w osobistej formacji osób, które odczuwają duchową lub fizyczną chorobę i poszukują pomocy Jezusa….. => Zwycięstwo Światłości – Ks. Przemysław Sawa, Marzena Pietroszek – Teoretyczno-praktyczny przewodnik po walce duchowej i zagrożeniach wiary. Książka pozwala głębiej zrozumieć istotę ewangelizacji. Aby skutecznie ją przeprowadzić, konieczna jest posługa słowa, uzdrowienia i uwolnienia. Dlatego znajdziemy tu opis mechanizmów zniewolenia i praktyczne pomoce do odzyskania wolności wewnętrznej…. => Fitness duchowy [audiobook] – Ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski, Rafał Porzeziński, Paweł Kęska – Skupiając się na formie i dobrej kondycji, zapominamy o jednym… O duszy! A żeby utrzymywać dobrą formę naszego ciała, musimy zacząć od ducha! Musi być silny i wspierać nas na drodze w doskonaleniu. Ale jak ćwiczyć duszę? Czy istnieje jakiś zestaw ćwiczeń, które sprawią, że stanie się silna, mocna i godna naśladowania? Tak! Są takie ćwiczenia. Cykl „Fitness Duchowy” to radiowa perełka. 96 odcinków powstało w latach 2003-04 w Radiu Archidiecezji Warszawskiej „Józef”, gdzie cieszyło się wielkim uznaniem i sympatią słuchaczy. Cykl stał się znakiem rozpoznawczym stacji i wytyczył na kilka lat standardy nowoczesnej, radiowej ewangelizacji….

Uwolnij swoją moc w uzdrawianiu i wybawianiu (Łk 5,17). Niech wszyscy wrogowie, którzy walczą o mnie z Barankiem, zostaną zniszczeni (Ap 17,14). Uwolnij mnie od mojego wroga, od tych, którzy przewyższają mnie siłą (Ps 18,18). Wiążę i wyrzucam w imieniu Jezusa wszystkie duchy zwodnicze, które próbują stanąć mi na drodze (1 Tm 4,1). Dane kontaktowe Katolickie Stowarzyszenie Ewangelizacyjne „Posłanie” Biuro Stowarzyszenia: ul. Lecha 5-7 87-100 Toruń tel. +48 731 918 752 (czynny: w godz. e-mail: wspolnota@ 💙 Subskrybuj by być na bieżąco 💙 Więcej znajdziesz na: https://lewjudy.org/ Konferencje również na Facebooku:https://www.facebook.com/WspolnotaLewJudy/#KsP Co raz ktoś osuwa się nieprzytomny na posadzkę. - Nie wolno podnosić! – ostrzegają wierni. Krzysztof Kapica- Po północy, po nabożeństwie nie będzie pan zadawał takich pytań. Sam się przekona, co to znaczy być dotkniętym przez Boga - mówi energiczna liderka sporej grupy pielgrzymów z Nowej Sarzyny. Przywiozła ich do Jarosławia na spotkanie z ojcem Józefem Witko. Zadanie wydaje się proste, choć może nieco męczące - pojechać do Jarosławia na nocne spotkanie z charyzmatycznym kaznodzieją. Jego fenomen przyciąga tłumy i w czasie takich spotkań dzieją się niesamowite rzeczy. Mam napisać o tym reportaż. Robotę ma mi ułatwić Krzysztof, nasz fotoreporter, który utrwali wszystko "na kliszy".Służę Panu jak potrafięGodzina W świątyni wszystkie miejsca w ławkach zajęte. Na dziedzińcu przed kościołem oo. reformatów spory jak na tę porę ruch. Kręcę się między pielgrzymami. Niemal każdy taszczy składane stołeczki, taborety, plażowe się, bo Krzysztof gdzieś utknął po drodze, a nie zna miasta. Zagaduję młodych mężczyzn, którzy pilnują porządku przy wejściu. Tomasz Filip ma 33 lata. W Odnowie w Duchu Świętym "Ruah" udziela się od półtora roku. Tłumaczy, że to jego służba Bogu. Ojca Witko znał wcześniej, bo był w tej parafii kilka lat temu Ale nie wiedziałem, że jest on obdarzony taką mocą - mówi z przejęciem. Zaklina się, że doświadczył uzdrowienia na własnej skórze. - Miałem problem z nerkami. Pomogła modlitwa z ojcem Witko - świątyni zaczyna się wieczorne nabożeństwo. Przez główne drzwi nie wejdzie. Tomasz z Łukaszem (ten drugi służy od 10 lat, czyli od początku działalności ojca Witko) kierują kolejnych pielgrzymów do bocznych Wyłączyć komórki - przypominają.[obrazek2] Spotkanie kończy się specjalnym błogosławieństwem. Ojciec Józef wchodzi między ludzi i nakłada ręce na głowy wiernych. Napięcie sięga zenitu... (fot. Krzysztof Kapica)Pan zabiera bólCiemno. Zaczyna mi dokuczać chłód. Za lekko ubrałem się. Tego problemu, zdaje się, nie mają ludzie, którzy zdążają do kościoła. Zaczepiam na chybił Jeżdżę na spotkania od roku. Dzisiaj będę modliła się za złośliwą sąsiadkę, która mi dokucza - tłumaczy Teresa z czy co? Nie mam czasu na zastanawianie się, bo właśnie "wysypało" się dwa autokary pełne ludzi. Wypatruję ładną, 39-letnią brunetkę o długich kręconych włosach. To Violetta Zarzycka. Godzi się na rozmowę, ale równocześnie szuka męża i siostry, którzy zawieruszyli się w tłumie. Przyjechali z Chodla, małej miejscowości w Podążamy za ojcem Witko od półtora roku - mówi Violetta. - Jesteśmy na jego wszystkich spotkaniach modlitewnych. Zarzycka działa w kościelnej organizacji Legion Maryi. Opowiada mi niesamowite rzeczy. Jej siostra miała raka piersi. Pojawiły się przerzuty. Sytuacja wydawała się beznadziejna. - Zaczęłyśmy jeździć na spotkania modlitewne z ojcem Witko i rak się cofnął - przekonuje. Sama cierpi na stwardnienie rozsiane i choroby stawów. - Od roku zero objawów. A o bólach stawów zapomniałam. Pan zabiera ból - mówi z ogniem w oczach. Chcę poczuć dotknięcieGodz. Jakaś zakonnica przywiozła cały autobus wiernych "pozbieranych" z parafii od Janowa po Tarnogród. Kolejny autokar przywiózł dużo młodych ludzi. - Jesteśmy z Przysietnicy koło Brzozowa. O spotkaniach wiemy od znajomych - "meldują" w biegu i pędzą, by zająć dobre miejsce w może im dotrzymać kroku Tomasz Krasucki z Lublina. Od 25 lat, czyli od urodzenia, jest inwalidą. Dziedziniec klasztorny przemierza o kulach. - Dowiedziałem się o tych spotkaniach z Internetu. Chcę poczuć dotknięcie Boga. Modlitwa przemienia. Może przemieni mnie fizycznie - pyta sam siebie i odruchowo zawiesza wzrok na bezwładnych mszy parę osób wychodzi na zewnątrz zaczerpnąć świeżego powietrza. My również po trochu na dworze po trochu w kościele. Wszyscy w skupieniu czekają na ojca Witko. Ja tylko głoszę Słowo!Nagle poruszenie, bo paru mężczyzn w brązowych habitach bocznymi drzwiami zmierza do zakrystii. Wpadam za nimi. Wysoki, lekko łysiejący mężczyzna patrzy na mnie ciepło spod okularów. To ojciec Józef Witko. Wysłuchuje mojej prośby. Nie zgadza się na dłuższą rozmowę, bo ma zakaz kontaktu z dziennikarzami. Ale nie przeszkadza mu obecność dziennikarzy w kościele. Techniczne sprawy mamy uzgodnić z ojcem Teodorem. - Cuda? Jakie znowu cuda! Ja tylko głoszę Słowo. Pomagam ludziom dotrzeć do Boga. To co się dzieje, to wyłącznie Jego dzieło - zbywa mnie ojciec Witko, gdy chcę, by skomentował niektóre opinie wiernych. Śpieszy się, bo o początek modlitewnego Krzysztofa i przeciskamy się przed ołtarz. Wśród mocno poruszonych ludzi widzę młodą kobietę o niepospolitej urodzie. Proste, długie czarne włosy. Mężatka bo ma na palcu obrączkę. Na oko trzydzieści lat. Wzrok przyciąga nie tyle uroda co wyraz twarzy. Widać, że ma ważną sprawę do jest prawo miłościSiadam na stopniach ołtarza, bo tylko tu jest wolne miejsce. Jakaś blondynka podaje mi małą poduszeczkę. - Od betonu zimno - mówi ojciec Józef. Łatwo nawiązuje kontakt. Każdą grupę pielgrzymkową witają gromkie oklaski. Zakonnik co raz sypie jakąś anegdotą, co raz wybuchają salwy Trzeba wierzyć, że dostaniemy od Boga to, o co prosimy. To wiara czyni dobro - Takie jest prawo miłości! - śpiewa falujący tłum z rękoma uniesionymi w przemian z ojcem Teodorem mówią o Bogu, miłości Bożej. 8-letnia dziewczynka wtula się w ramiona matki i zasypia. Dorośli słuchają w muzyka. W innych okolicznościach widok starszych pań śpiewających oazowe piosenki z pełną "choreografią" do danego utworu mógłby wydawać się śmieszny. Ale to nie zabawa. To modlitwa. Na "normalnej" mszy trudno wyobrazić sobie staruszkę, jak macha rękami i robi skłony. A tu nikogo to nie dziwi. Starsi i młodzi modlą się śpiewając."Moja" brunetka próbuje, ale śpiewanie jej nie idzie. Smutnymi oczami wpatruje się w zakonnika. Intencje pójdą z dymemModlitwa różańcowa. Prowadzi ją ojciec Józef, po czym oddaje głos potężnemu franciszkaninowi. Ojciec Teodor tubalnym głosem zapowiada, że skończy konferencję nieco wcześniej, żeby przed północą wierni zaczerpnęli świeżego powietrza. Ludzie słuchają w skupieniu. Z krótkiej przerwy mało kto korzysta. Co raz ktoś przeciska się przez tłum i wrzuca jakieś karteczki do kartonowego pudła na To intencje do Boga. Nikt ich nie czyta. Po spotkaniu będą spalone - wyjaśnia mi sąsiadka z przedsionka. O północy ojciec Józef czyta te intencje, które dostał wcześniej od wiernych. Ludzie proszą o dar potomstwa, ktoś dziękuje za uzdrowienie kręgosłupa, inny za uzdrowienie od nowotworu, ktoś prosi o uwolnienie od nałogu, jakaś matka prosi o zdrowie psychiczne dla córki. Gdy z ambony padają słowa o potrzebie modlitwy za małżeństwo w kryzysie, brunetka jest mocno poruszona. Łzy spływają po żywe świadectwoGodzina Kończy się msza, ludzie przystępują do komunii. Modlą się w ciszy i skupieniu. Nastoletnia dziewczyna osuwa się na ramię matki. Wydaje się, że śpi. Ojciec Józef zaprasza chętnych, żeby opowiedzieli, co już wymodlili u Boga. Kolejno wychodzą przed ołtarz i dzielą się swoimi świadectwami. 49-letnią Izabelę wykluczyła z zawodu nauczyciela choroba. Teraz odzyskała zdrowie i sens życia we wspólnocie. Kobieta z Tomaszowa mówi, że modlitwą uwalnia męża z alkoholowego z Marcinem są z Janowa Lubelskiego. Dziękują publicznie za uzdrowienie. Marcin poczuł dotknięcie na przemianęW kościele robi się gorąco. Sporo osób zrzuciło wierzchnie okrycia. Pewnie po części "sprawcą" jest ojciec Witko. Ludzie słuchają wypowiadanych jak mantry słów franciszkanina. Godz. Od ołtarza płynie dziwna melodia. Kościół wypełniają modulowane dźwięki. Nie ma słów. To modlitwa językami...Ktoś słabnie. Inni w modlitewnym uniesieniu czekają na najważniejszy dla nich moment. Wyraźnie na to samo czeka brunetka, która klęczy na stopniach czego szukaliNie zawsze nocne czuwania kończą się specjalnym błogosławieństwem. Dzisiaj Ojciec Józef będzie nakładał ręce - uprzedza starsza pani. Tłum czeka w skupieniu. Zakonnik wchodzi między ludzi. Nakłada ręce na głowy wiernych i każdego błogosławi z osobna. Napięcie sięga zenitu. Jakaś kobieta osuwa się nieprzytomna na posadzkę. Nikt jej nie Nie wolno! - słyszę ostrzegawczy głos. Nikt już nie panuje nad tłumem. Co raz ktoś pada w dziwnym letargu na ziemię. - Są w spoczynku. Nic im nie będzie - odsuwa mnie kobieta, gdy chcę podnieść staruszkę, która padła u moich stóp. Kątem oka widzę, jak franciszkanin nakłada ręce na "moją" brunetkę. Kobieta nie płacze. Jest spokojna, jakby uwolniona od problemów. Modli się jeszcze, ale jest zupełnie kimś innym. Po jakimś czasie z tłumem ludzi "wypływa" boczną nawą z teraz zauważam, że z nieukrywaną satysfakcją przygląda mi się mieszkanka Sarzyny, którą zagadnąłem na początku, po co tu Zrozumiał pan - bardziej stwierdza niż pyta.
Takie same tłumy przybywają do franciszkańskich kościołow: na ul. Modzelewskiego na Msze św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie pod przewodnictwem o. Józefa Witko OFM oraz na ul. Senatorską z modlitewnym przewodnictwem o. Pacyfika Iwaszko OFM. Nabożeństwom tym towarzyszy sprzedaż książek i prasy o tematyce duchowej.
Modlitwa o uzdrowienie i modlitwa wstawiennicza – Ks. Krystian Wilczyński Pełny zapis Charyzmatycznej modlitwy o uzdrowienie i modlitwy wstawienniczej. Modlitwa odbyła się 24-02-2012 w Kościele Wszystkich Świętych w Warszawie i prowadziła ją grupa ”Pójdź za Mną” Odnowy w Duchu Świętym => To Jezus leczy złamanych na duchu. Modlitwa wstawiennicza o uzdrowienie – Ks. Jan Reczek -Co zrobić, by uleczyć swoją duszę? Jak zbliżyć się do Boga i uzdrowić relacje z Nim?Książka „To Jezus leczy złamanych na duchu” pomoże Ci poradzić sobie z problemami, które wydają Ci się nie do rozwiązania. Da Ci inspirację i nadzieję oraz uzmysłowi Ci, że nie jesteś sam ze swoim cierpieniem. Pomoże Ci uwolnić się od wielu przykrych sytuacji, jakie zdarzają Ci się w życiu, a przede wszystkim podpowie, jak modlić się, aby mieć siłę do zmierzenia się z tej książce poznasz przykłady ludzi, którzy rozwiązali swoje problemy dzięki Bożej pomocy. Czytając te świadectwa znajdziesz inspirację, aby pokonywać swoje. Da Ci to nadzieję na kolejny dzień i pomoże uleczyć Twój ból. W tej książce możesz znaleźć odpowiedzi na wiele dręczących pytań i tym samym jeszcze bardziej zbliżyć się do po tę książkę i pozwól, aby Jezus uleczył Twoją złamaną duszę…. => Nie bój się, wierz tylko. O drogach uzdrowienia duchowego i fizycznego – O. Józef Witko OFM -Ojciec Józef Witko OFM zaprasza nas ponownie do wspólnej modlitwy o uwolnienie i uzdrowienie duchowe i fizyczne. Tym razem szczególnym tematem stają się nasze lęki, zwątpienia i uwikłanie w grzech jako przeszkody oraz wiara w Chrystusa, jako jedyna droga do prawdziwego uzdrowienia i wolności. Myślą przewodnią książki stają się słowa Jezusa wypowiedziane do Jaira, przełożonego synagogi, którego córka zachorowała i zmarła: „Nie bój się, wierz tylko, a twoja córka będzie ocalona”. Książka składa się z trzech części: rozważań, modlitw o uzdrowienie i uwolnienie oraz świadectw ludzi o działaniu Ducha Świętego w ich życiu, na które otworzyli się dzięki modlitwie i uczestnictwu w Eucharystii. Ojciec Józef Witko, franciszkanin, od dziesięciu lat prowadzi wraz z innymi braćmi Msze Święte z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała w różnych miejscowościach Polski.. … => Cztery kroki do Miłości. Jak usłyszeć, poznać i dotknąć Boga? – Ks. Zbigniew Paweł Maciejewski – Książka „Cztery kroki do miłości” pokazuje sposób budowania więzi między człowiekiem a Bogiem – używając jako ilustracji opowiadań o relacjach międzyludzkich. Książka akcentuje potrzebę przyjaźni – miłości między człowiekiem i Bogiem. Tę relację trzeba budować przez poznanie Boga, które dokonuje się na trzech płaszczyznach – Słowa Bożego, modlitwy i życia sakramentalnego… 17:30 czwartek 9 lutego 2023 msza ŚwiĘta i modlitwa o uzdrowienie i uwolnienie. kościół msza ŚwiĘta - o. jÓzef witko ofm. 17:30 czwartek 9 lutego 2023.
Szczęść Boże W 2014r dowiedziałam się że mam niemalże chory cały kręgosłup, ponieważ na rehabilitacje czeka się wiele miesięcy postanowiłam iść w marcu na msze o uzdrowienie z ks Witko. Na mszy usłyszałam słowa poznania ,, Teraz uzdrawiam kręgosłup Lędźwiowy, był to mój kręgosłup. Po wyjściu z mszy ból który mi towarzyszył, po prostu znikł. Na drugiej mszy o uzdrowienie w maju 2015r, zostałam uzdrowiona po raz drugi z kolejnego odcinka kręgosłupa. Chwała Panu. W grudniu 2015r jestem już na kolejnej mszy o uzdrowienie, też ks Witko, i zostaje po raz trzeci uzdrowiony kolejny mój odcinek kręgosłupa. Chcę nadmienić że podczas tych uzdrowień, cały czas odmawiałam Nowennę Pompejańską- 3 razy. Od wielu lat jestem zakochana w Jezusie, i Matce Boskiej, dlatego mam świetną radę zakochujcie się w Nich a zobaczycie jakaż ta miłość jest piękna ile ma w sobie dobra,utulenia i ciągłego kochania. Chciałam ci podziękować Mateczko za łaskę uzdrowienia, nadal odmawiam nowennę pompejańską. StartŚwiadectwa o nowennie pompejańskiejWanda: Cud uzdrowienia z choroby kręgosłupa
ks. Jan Reczek. KONTAKT tel. 12.647.05.63 w.13 tel. 660 984 145 (sms) modlitwa@poczta.fm. DLA SZUKAJĄCYCH MODLITWY WSTAWIENNICZEJ O UZDROWIENIE. --> Informacje wstępne. Poza osobami potrzebującymi liturgicznego egzorcyzmu, od każdego szukającego modlitwy wstawienniczej wymagany jest wysiłek osobistego wejścia w drogę uzdrowienia poprzez
Skip to content Szukaj: Strona główna Historia parafii Aktualności Ogłoszenia Zaproszenia Msze św. i nabożeństwa Kancelaria Duszpasterze Wspólnoty Kontakt Słowo Boże Słowo na dziś Słowo – wczoraj Słowo – jutro Strona główna Historia parafii Aktualności Ogłoszenia Zaproszenia Msze św. i nabożeństwa Kancelaria Duszpasterze Wspólnoty Kontakt Słowo Boże Słowo na dziś Słowo – wczoraj Słowo – jutro Zaproszenia Opublikowane 26 lutego 2020 · Zaktualizowane 26 lutego 2020 We wtorek- 03 marca 2020 r. o g. 18:00 odbędzie się w naszej parafii Msza św. z modlitwą o uzdrowienie poprowadzona przez Ojca Józefa Witko. Tagi: Józef WitkoModlitwa o uzdrowienieMsza święta z modlitwą o uzdrowienieo. Józef WitkoOjciec Jóżef Witko Następny post Ogłoszenia duszpasterskie – I Niedziela Wielkiego Postu – 1 marca 2020 Poprzedni post Ogłoszenia duszpasterskie – VII Niedziela Zwykła – 23 lutego 2020 Może Ci się również spodoba Msza św. z modlitwą o uzdrowienie – o. Józef Witko – 17 września 2020 Modlitwa o uzdrowienie z ojcem Józefem Witko 4 marca 2020 Msza św. z modlitwą o uzdrowienie – o. Józef Witko – 10 marca 2021, g. 18:00 5 marca 2021 Obserwuj: Szukaj: Najnowsze ogłoszenia parafialne Duszpasterskie ogłoszenia Ogłoszenia duszpasterskie XVII niedziela zwykła 24 lip, 2022 Z życia parafii Z życia parafii Procesja Bożego Ciała 23 cze, 2022 Z życia parafii Koncert „Powołani do…” 16. czerwca 2022 r. 23 cze, 2022 Z życia parafii Misje Parafialne 11-19 czerwca 2022 r. 23 cze, 2022 Z życia parafii Plan Misji Świętych 11-19 czerwca 2022 r. 13 cze, 2022 Z życia parafii 📸 ZDJĘCIA: Liturgia Wielkiej Soboty 25 kw., 2022 Z życia parafii 📸 ZDJĘCIA: Liturgia Wielkiego Piątku 25 kw., 2022 Wiadomości diecezjalne i komunikaty Komunikaty różne Życzenia Bożonarodzeniowe 25 gru, 2021 Więcej Słowo BożeSłowo Boże na dziś Słowo Boże – wczoraj Słowo Boże – jutro Msze święte W niedziele i święta: 08:00, 09:30, 11:00, 12:30, 18:00. W dni powszednie, soboty: 07:00, 07:30, 18:00. Kancelaria parafialna poniedziałki i piątki: 9:00–10:00 i 16:00–17:00 soboty: 9:00–10:00, po południu nieczynne niedziele i święta: nieczynne Nabożeństwa Różaniec: (w październiku) codziennie o 17:15. Droga krzyżowa: piątki Wielkiego Postu – rano po Mszy o godz. 7:30 oraz po południu o godz. 17:15. Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym: niedziele W. Postu o 17:15. Majowe: (w maju) codziennie o 17:30. Czerwcowe: (w czerwcu) codziennie o 17:30.
fragment Mszy świętej z udziałem ojca Józefa Witko który pomógł niezliczonym zagubionym, opętanym wejść na drogę prowadzącą do Nieba.
W niedzielę 20 października 2013 roku w naszej parafii miała miejsce szczególna uroczystość. Tego dnia o godz. 3 po południu została odprawiona uroczysta msza święta z okazji Dnia Dziedzictwa Polskiego, która jest odprawiana każdego roku w innym kościele na terenie Brooklynu i Queensu. Przewodniczył jej zaproszony specjalnie na tę uroczystość Ks. Biskup Kazimierz Gurda, biskup pomocniczego diecezji kieleckiej. We mszy świętej wzięło udział blisko 30 kapłanów z Polskiego Apostolatu w Diecezji Brooklyn. Pośród nas obecny był także ks. Biskup Nicholas DiMarzio, ordynariusz diecezji brooklyńskiej. We mszy świętej uczestniczyły poczty sztandarowe Ligi Morskiej, polskich szkół dokształcających oraz Stowarzyszenia Continue reading Msza z okazji Dnia Dziedzictwa Polskiego → W niedzielę 28 lipca ksiądz Jarosław Lawrenz CM pożegnał się z parafianami kościoła Św. Stanisława Kostki w Brooklynie. Była to jego ostatnia niedzielna posługa w naszym kościele przed wyjazdem na wakacje do rodziców, a poźniej, we wrześniu, na misje w afrykańskim Beninie. Zamieszczamy link do nagrania ktore jest na YouTubie. Pożegnalne kazanie ks. Jarosława W niedzielę 14 kwietnia 2013 roku o godzinie 15:00 (3 PM) w katedrze St. James w Brooklynie, ks Biskup Mikołaj DiMarzio odprawi uroczystą mszę święta z okazji diecezjalnego Dnia Imigranta. Jest to bardzo piękną msza święta, gdyż biorą w niej udział przedstawiciele wielu narodów ubrani w ludowe stroje. Zapraszamy do udziału także i naszych parafian w strojach ludowych. Po mszy świetej okazja do posmakowania przysmaków z całego świata. On Thursday February 28th, there will be a special Mass celebrated in Thanksgiving for the Pontificate of Benedict XVI on the last day of His Papacy. Mass will be in Polish at 7 PM. W czwartek 28 lutego o godz. będzie odprawiona msza św. dziękczynna za Pontyfikat Benedykta XVI. Zachęcamy do udziału w tej mszy św. ten dzień jest dniem Jego ustąpienia ze Stolicy Piotrowej. Wspierajmy Go naszymi modlitwami. „ECHO SACROSONGU”, które kultywuje dzieło Jana Pawła II, nawołując do pokojowego współżycia wszystkich narodów i religii, budowy cywilizacji miłości i współdziałania na rzecz poprawy warunków życia zwłaszcza najuboższych, wystąpi na przełomie sierpnia i września 2012 roku w USA. Zespół zawita do naszej parafii Św. Stanisława Kostki w niedzielę 19 sierpnia 2012. O godz. będzie odprawiona Msza św. z Sacrosongiem. A po Mszy św. będzie widowisko muzyczno-taneczne w auli szkoły Św. Stanisława Kostki przy 12 Newell Street (ok. godz Zapraszamy. Na plakacie więcej informacji o koncertach zespołu "Echa Sacrosongu" (kliknij tutaj). Poniżej zamieszczamy list ks. Szpaka, opiekuna zespołu, do Polonii. Continue reading Koncert Echa Sacrosongu z Rzeszowa w naszej parafii.. → Relacja z pogrzebu pani Aleksandry Kopystńskiej, Mamy poprzedniego proboszcza naszej parafii, a obecnego Prowincjała, ks. Rafała, który odbył się w Polsce. Watch the video from the Polish Heritage Mass 2011 at Our Lady of Czestochowa made by Piotr Rudzinski. Oglądaj filmowy reportaż ze mszy świętej Dziedzictwa Polskiego 2011 w kościele Matki Bożej Częstochowskiej na Brooklynie. Film przygotował Piotr Rudzinski. VIDEO LINK Dwa lata temu, 10 kwietnia 2010 roku, wydarzyła się tragedia, w której zginęło 96 osób, w tym znacząca część elity politycznej na czele z Prezydentem Rzeczpospolitej Polski, śp. Lechem Kaczyńskim i Pierwszą Damą Rzeczpospolitej śp. Marią Kaczyńską. Tak jak w kraju, tak i my rocznicę katastrofy smoleńskiej będziemy przeżywać ofiarując Bogu nasze gorące i szczere modlitwy. Zapraszamy na uroczystą msze św., sprawowaną z Chrystusem Zmartwychwstałym, Najwyższym Kapłanem, która będzie celebrowana we wtorek 10 kwietnia 2012 o godzinie 19:30 ( PM) w kościele Św. Stanisława Kostki na Greenpoincie. Dwa lata po tej niewypowiedzianej i nadal nie do końca wyjaśnionej tragedii, która dotknęła Polskę, składamy modlitewny hołd jej ofiarom, gdyż Kościół zaleca modlić się za dusze zmarłych. Niech Zmartwychwstały Chrystus otworzy dla wszystkich dusz bramy nieba, a cierpiącym na ziemi da moc do życia w nadziei. ·Pragniemy zaprosić wszystkie rodziny na specjalne msze święte koncelebrowane w intencjach wszystkich rodzin, które przyjęły kapłanów z wizytą duszpasterską czyli kolędą. Będziemy modlili się również w intencjach szczególnie polecanych przez te rodziny. Msze św. koncelebrowane odbędą się w niedzielę 29 stycznia – o godzinie 11:00 w języku angielskim oraz o godzinie 11:30 w języku polskim. W niedzielę 13 listopada odbyły się uroczystości z okazji Dnia Niepodległości Polski. Rozpoczęły się one uroczystą mszą święta w kościele Św. Stanisława Kostki, a kontynuowane były w Polskim Domu Narodowym. Więcej można przeczytać w artykule w tygodniku Kurier Plus z dnia 19 listopada (plik pdf) W piątek 11 listopada obchodzimy Dzień Niepodległości Polski. Uroczysta Msza święta koncelebrowana z okolicznościowym kazaniem będzie odprawiona o godzinie Nasza Ojczyzna potrzebuje duchowej i moralnej odnowy, potrzebuje otwarcia ludzkich serc na Boga, który pragnie dzielić się z nami swoimi łaskami i darami miłości. Weźmy udział we wspólnej modlitwie dziękczynnej za niepodległość naszej Ojczyzny i módlmy się, aby wszyscy Polacy umieli wybierać prawdziwą wolność, tę pochodzącą od Boga. Biskup Di Marzio w wydanym specjalnym komunikacie zwalnia z obowiązku uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej w czasie huraganu Irena mieszkańców objętych terenami ewakuacyjnymi oraz osoby starsze, chore, lub te, dla których podróż do kościoła może być niebezpieczna. Ostrzega przed huraganem I zachęca do ostrożności I roztropności w wychodzeniu z domów. Wierzymy, że nasz kościół będzie otwarty dla wiernych i liturgie będą się odbywały według niedzielnego porządku. Prosimy o ostrożność i rozsądek przy podejmowaniu decyzji o wyjściu do kościoła. UWAGA!!! Metro i autobusy miejskie nie będą kursowały od soboty południa aż do odwołania!! W środę 20 lipca będzie gościł w naszej parafii Ojciec Józef Witko OFM, franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego. Tego dnia, o godzinie Ojciec Józef odprawi koncelebrowaną mszę święta w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Zapraszamy ludzi, którzy pragnę przyjść do Chrystusa z przeróżnymi problemami i chorobami, aby dobry Jezus, Mistrz i Uzdrowiciel, pochylił się nad ich cierpieniem. Wspólnie z Ojcem Witko będziemy prosili Zbawiciela o okazanie się Bożej Miłości i mocy wobec tych, którzy o taką pomoc przyjdą prosić. Ojciec Józef Witko jest autorem kilku książek w tym “Uzdrawiającej mocy Ducha Św.”, “Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną” i “Pan jest z Tobą, dzielny wojowniku”, „Czyściec, wezwanie do modlitwy za zmarłych”. 10 kwietnia 2010 roku wydarzyła się tragedia, w której zginęło 96 osób, w tym znacząca część elity politycznej na czele z Prezydentem Rzeczpospolitej Polski, śp. Lechem Kaczyńskim. Tak jak w całym kraju, tak i my rocznicę katastrofy smoleńskiej będziemy przeżywać poprzez gorącą i szczerą modlitwę. Wielu z nas codziennie modli za te ofiary wielkiego nieszczęścia. Co miesiąc odprawiane były w naszym kościele msze za ich dusze. I w tych smutnych dniach nasza modlitwa będzie kontynuowana. W zamyśleniu i zasłuchaniu podczas koncertu organowego w sobotę o godzinie 20:00, który jest dedykowany ich pamięci. W uroczystej mszy świętej, Ofierze Eucharystycznej, sprawowanej z Chrystusem Najwyższym Kapłanem, z udziałem ludu Bożego, w niedzielę o godzinie 11:30. Continue reading Rocznica 10 kwietnia 2010 → W tym roku mamy wyjątkowo bogaty duchowo początek Wielkiego Postu. Po niedzielnych katechezach na temat Całunu Turyńskiego i wizerunku Matki Bożej z Guadalupe, w środę 16 marca gościł w naszej parafii Ojciec Józef Witko OFM, franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego. Ojciec Józef odprawił koncelebrowaną mszę święta w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Świątynia nasza wypełniła się ludźmi, którzy przyszli do Chrystusa z przeróżnymi problemami i chorobami, aby dobry Jezus, Mistrz i Uzdrowiciel, pochylił się nad ich cierpieniem. Wspólnie z Ojcem Witko prosiliśmy Zbawiciela o okazanie się Bożej Miłości i mocy wobec tych, którzy o taką pomoc przyszli prosić. Continue reading Msza o uzdrowienie → Posts navigation
Msze Święte z modlitwą o uzdrowienie - Warszawa. 910 likes · 18 talking about this. 26. października w godzinach 19:00-22:00 zapraszamy do kościoła p.w W środę 20 lipca będzie gościł w naszej parafii Ojciec Józef Witko OFM, franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego. Tego dnia, o godzinie Ojciec Józef odprawi koncelebrowaną mszę święta w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Zapraszamy ludzi, którzy pragnę przyjść do Chrystusa z przeróżnymi problemami i chorobami, aby dobry Jezus, Mistrz i Uzdrowiciel, pochylił się nad ich cierpieniem. Wspólnie z Ojcem Witko będziemy prosili Zbawiciela o okazanie się Bożej Miłości i mocy wobec tych, którzy o taką pomoc przyjdą prosić. Ojciec Józef Witko jest autorem kilku książek w tym “Uzdrawiającej mocy Ducha Św.”, “Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną” i “Pan jest z Tobą, dzielny wojowniku”, „Czyściec, wezwanie do modlitwy za zmarłych”. Post navigation Nagrania z Rekolekcji: ”Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity” (J 15,5) (30.01- 01.02.2015r.). Rekolekcje charyzmatyczne z modlitwą o uzdrowienie głoszone były przez o. Johna Bashabore z Ugandy. Czytaj dalej → Chantelle Bardzo wtajemniczony Posty: 449 Rejestracja: 2010-04-11, 19:44 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Przykro się to oglada, majac swiadomosc jak duzo zla na swiecie do tej pory dzieje się z powodu braku myslenia i uporczywego trzymania się starodawnych tradycji, nie przekladalnych na dzisiejszy swiat. Ale musze przyznac , ze dawno tak się nie usmialam jak na tym filmie , byl to smiech polaczony z wieloma ''facepalmami '' Sothis Dyskusjoholik Posty: 789 Rejestracja: 2008-09-09, 22:39 Lokalizacja: Sheol Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Sothis » 2011-07-10, 03:53 Co to są "starodawne tradycje nieprzekładalne na dzisiejszy świat"? ps. Ten koleżka pytając pod koniec: "dlaczego wiara bez dowodów jest dobra?" popełnia błąd logiczny. Chantelle Bardzo wtajemniczony Posty: 449 Rejestracja: 2010-04-11, 19:44 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Chantelle » 2011-07-10, 14:15 Zdajesz sobie chyba sprawe , ze najwieksze religie swiata opieraja się na ksiegach w niezmienionej postaci , ktore powstaly tysiace lat temu? Troszke się chyba zdazylo pozmieniac prawda? Moglbys mi tylko powiedziec w ktorej to minucie bylo? Bo rzeczywiscie pytanie bez sensu, nie zauwazylam tego. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-02-23, 21:55 jesli chodzi o uzdrowienia za posrednictwem modlitwy to sa one mozliwe taki "ksiadz" (w "" bo niekazdy kasiadz ma powolanie do tego) moze stanowic pewnego rodzaju katalizator wierni wystawiajac rece w jego strone i modlac się przesylaja mu nieswiadomie energie on ja akumuluje wysylajac do osoby o ktora jest modlitwa sam stosowalem takie leczenie ale ja opieralem się na swojej energi ;p moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Ivellios Administrator Posty: 4823 Rejestracja: 2004-08-28, 17:14 Lokalizacja: Katowice Imię i nazwisko: Marek Sęk Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Ivellios » 2014-02-23, 21:57 To nawet nie musi być ksiądz, a odbiorcy nie muszą być wiernymi spotykającymi się z nim osobiście. Wystarczy że osoba potrafi sprawnie pracować z energiami i może pomóc na odległość. Może choroby jako takiej nie usunie, ale pomoże z niej wyjść, "rozkodowując" przyczynę. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-02-23, 22:04 mozna tak powiedziec ale nie wystarczy zeby osoba potrafila pracowac sprawnie z energiami bo nawet mistrz nie bedzie wstanie kontrolowac energi na odleglosc wieksza niz 200 m ;d to wymaga ogromnej ilosci energi wlasnej moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Ivellios Administrator Posty: 4823 Rejestracja: 2004-08-28, 17:14 Lokalizacja: Katowice Imię i nazwisko: Marek Sęk Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Ivellios » 2014-02-24, 02:51 Ja znam co najmniej jednego mistrza, który potrafi kontrolować energię, mieszkając kilkadziesiąt kilometrów ode mnie (ja - Katowice, on - Limanowa w Małopolsce), a nawet pracować z osobą znajdującą się setki czy tysiące kilometrów od niego (Agata, występowała kiedyś w Radiu Paranormalium - Mazury, a obecnie Anglia). Raz korzysta tylko ze swojej energii, kiedy indziej wspomaga się energią osób z nim współpracujących, np. podczas wspólnych działań czy medytacji grupowych. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-02-24, 03:00 bez przedmiotu lub silnej wiezi z osoba trzecia nie ma takiej opcji ja naprzyklad zalozylem "urok" na moja rodzinke dziala to tak ze niewazne jak daleko jestem od nich runa pobiera od nich negatywna energi (chodzi o choroby) i przesyla ja na mnie ;d i moge ta energia manipulowac i wysylac innym osoba z odleglosci nawet 50 km ale nieda się z odleglosci 50 km podmontowac czegos takiego nawet przez kamerke xP moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Vampirio Dyskusjoholik Posty: 668 Rejestracja: 2011-04-27, 20:50 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Vampirio » 2014-03-01, 13:15 Mając choćby zdjęcie można okraść kogoś z energii lub mu ją przekazać na nieograniczony dystans. Jeśli ma się odpowiednie umiejętności z zakresu panowania nad energią można zrobić bardzo wiele, nie mając nigdy kontaktu fizycznego z osobą, z którą działamy. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-04-03, 23:22 tak ale niewystarczy umiec się poslugiwac energia im dalej wysylasz energie tym wieksze straty sa jej wiec co za tym idzie energia wlasna musi byc o duzym stezeniu czyli trzeba posiadac ogromne jej poklady ... natomiast za pomoca naprzyklad runy narysowanej na odwrocie zdjecia osoba doswiadczona jest w stanie stworzyc cos w rodzaju portalu dla energi ;d moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Ivellios Administrator Posty: 4823 Rejestracja: 2004-08-28, 17:14 Lokalizacja: Katowice Imię i nazwisko: Marek Sęk Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Ivellios » 2014-04-05, 14:14 Ja zawsze energię wysyłam przez Wyższe Ja, udaje się to robić nawet na duże odległości. Przykładowo, raz było tak że ja siedziałem w Polsce, a przyjaciółka w Anglii, ja wysyłałem jej energię, ona w tym samym czasie czuła fizycznie wzrost energii. I nie było to w nocy, lecz w dzień, zresztą w tym czasie cierpiała na bezsennność, więc nie miała za bardzo jak sama sobie tej energii uzupełnić. Co więcej, dziewczyna działała wówczas na tak wysokich wibracjach i miała tak bardzo rozwinięte czucie, że czuła fizycznie dosłownie wszystko, każdy wzrost energii, spadek, każdy nawet najmniejszy atak. Niebieski Doświadczony Posty: 52 Rejestracja: 2015-03-10, 23:28 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Niebieski » 2015-04-08, 21:40 Ja np. nigdy energii nie wysyłałem ale ja przekonałem się na swojej skórze że zajmowane miejsce w kościele też jest ważne. w Kościele do którego chodziłem od małego lepiej jest mi z przodu po lewej stronie. Kiedy zmieniłem miejsce, i siedziałem gdzie indziej jakieś 1,5 roku, nic mi się za bardzo tak naprawdę nie udawało tzn. też było w porządku a le nie byłem do końca usatysfakcjonowany. Kiedy zmieniłem miejsce na stare jakoś się poprawiło na jeszcze lepsze. Poprawiło mi się samopoczucie, mniej się stresuję a to już jest coś. Może to te figurki które są na tym starym miejscu. Przyczyny tego zjawiska nie jestem w stanie dobrze wyjaśnić no bo niby jak. Wniosek jest więc taki że w kościele każde miejsce jest dobre bo przecież w każdym miejscu w kościele można się modlić i uczestniczyć we mszy ale... czasami trzeba trochę pomyśleć tak jak np. ja. Nie wiem czy wszystkich to dotyczy, możliwe że tak, możliwe że nie, nie wiem, nie wszystko się wie. Miało to jednak związek z moim zdrowiem ponieważ poprawiło mi się samopoczucie i mniej się stresuję. czyzo3 Zaawansowany Posty: 161 Rejestracja: 2013-04-23, 00:25 Lokalizacja: Malbork Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: czyzo3 » 2015-04-08, 22:04 Niebiebski, uwielbiam cię Powiedz coś więcej, o tych figurkach i powiedz, kiedy zauważyłeś, w jakich sposób i w jakich okolicznościach, że miejsce siedzenia w kościele ma wpływ na twoje samopoczucie? Jak już Niebieski temat odkopał, to ja tylko krótko się wypowiem na temat rozmowy jaka była wyżej. Uważam, że Ivellios i Vampirio mają rację, przy odpowiednim poziomie rozwoju energię można przesyłać na każdą odległość i manipulować nią wszędzie. Chociażby można przenieść swoje ciało astralne w jakiekolwiek miejsce i tam tą energią poprzez nie operować. Niebieski Doświadczony Posty: 52 Rejestracja: 2015-03-10, 23:28 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Niebieski » 2015-04-08, 22:24 Na mszy prze jakieś 1,5 roku miałem zwyczaj siedzieć z przodu w ławkach bez oparcia które zostały dodane przed główne ławki z oparciami. Na którejś mszy siedziałem z przodu na ławce bez oparcia sam i jakaś osoba zwróciła mi uwagę że zasłaniam jej ołtarz. Postanowiłem przenieść się na stare miejsce też z przodu kościoła ale na lewą stronę. Ważne jest to dla mnie dlatego ponieważ tak jak napisałem wyżej polepszyło mi się ogólnie samopoczucie i jestem teraz mniej podatny na stres. Nie wiem czy to te figurki, czy to ta lewa strona ale czuję się tam lepiej. Może dlatego że mniej mnie tam widać, jest tam przecież filar. W każdy bądź razie jestem teraz zadowolony i nawet ostatnio zaczęło się trochę lepiej mi układać w życiu. Jeżeli chodzi o te figurki to jedna trzyma miecz w jednej ręce a w drugiej ma kielich i ubrana jest na zielono i czerwono, na głowie ma koronę; druga figurka ubrana jest na czarno i w jednej ręce trzyma krzyż; po środku jest umieszczona Maryja z Jezusem na rękach. Kiedy byłem młodszy ubierałem się często w zieloną kurtkę i czerwone spodnie a teraz często ubieram się na czarno. Do kościoła w zasadzie chodzę ubrany na czarno. Zauważyłem to i jest to dla mnie takie trochę dziwne ale dobrze się z tym czuję. 9 Odpowiedzi 4328 Odsłony Ostatni post autor: Gość 1970-01-01, 03:00 2 Odpowiedzi 2753 Odsłony Ostatni post autor: sosnowiczanin 2013-05-07, 13:33 Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości O parafii. Ks. kard. Franciszek Macharski w dniu 1 lipca 1983 r. powołał do istnienia nową parafię w Oświęcimiu pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego. Sam też konsekrował nowy kościół w dniu 9 października 1988 r. Ojciec Święty Jan Paweł II w specjalnym telegramie z okazji konsekracji kościoła napisał: cateleon Nowicjusz Posty: 15 Rejestracja: 2008-12-23, 14:00 Lokalizacja: wszechświat Msza o uzdrowienie ojca Witko Nie zauważyłam tego tematu, więc postanowiłam go dodać. Wielu ludzi zostało uleczonych po mszy o uzdrowienie, nawet z tak ciężkich chorób jak rak piersi. Ojciec Witko nakłada ręce na głowy wiernych. Dużo osób upada i doznaje "spoczynku w duchu świętym", leżąc bezwładnie przez kilka minut. Uzdrowienie nie zależy od tego jak głeboko dany człowiek wierzy w Boga. Byłam na takiej mszy, po nałożeniu rąk czułam się słabo, natomiast pewna pani obok mnie osunęła się na posadzkę. Może ktoś z Was był na takiej mszy, piszcie, co myślicie:) . Ignotum tibi tu noli praeponere notis. jager3223 Zaawansowany Posty: 141 Rejestracja: 2008-10-31, 21:09 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: jager3223 » 2008-12-30, 00:10 Poczułaś się słabo, bo byłaś nastawiona że coś ci się stanie. A nie bo koleś ma moc uzdrawiania. Nikt. Darnok Senior forum Posty: 3337 Rejestracja: 2004-12-29, 11:25 Lokalizacja: Krynica-Zdrój Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Darnok » 2008-12-31, 17:09 W takim razie Ojciec Witko to szarlatan. Kościół traktuje uleczanie jako grzech, kościół (a raczej ksiądz, który to opowiadał), twierdzi, że szatan też potrafi leczyć, ale w złej wierze (klątwy itp.), podawał nawet przykład jakiegoś uzdrowiciela, ale mam większe zmartwienia by kodować takie bzdety w głowie Brak dowodu na nieistnienie nie sprawia że coś istnieje. jager3223 Zaawansowany Posty: 141 Rejestracja: 2008-10-31, 21:09 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: jager3223 » 2008-12-31, 18:15 hmm... Może chodziło mu o Rasputina? Nikt. Darnok Senior forum Posty: 3337 Rejestracja: 2004-12-29, 11:25 Lokalizacja: Krynica-Zdrój Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Darnok » 2009-01-01, 15:48 Nie, nie, to był jakiś amerykanin, zresztą to nie ma znaczenia, chodzi o to, że ksiądz nie ma prawa uleczać nikogo. Brak dowodu na nieistnienie nie sprawia że coś istnieje. Sothis Dyskusjoholik Posty: 789 Rejestracja: 2008-09-09, 22:39 Lokalizacja: Sheol Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Sothis » 2009-02-09, 03:29 a Bóg za pośrednictwem księdza ma takie prawo? Ὅταν ὁ δαίμων ἀνδρὶ πορσύνῃ κακά, τὸν νοῦν ἔϐλαψε πρῶτον Crowley Dyskusjoholik Posty: 549 Rejestracja: 2009-01-08, 18:16 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Crowley » 2009-02-09, 13:10 Mój przyjaciel ma w rodzinie chorego na raka (chyba skóry). Ten chory leży już coś 5 lat w łóżku i cały czas mu się pogarszało. Jego rodzina pojechała na mszę ojca Witko. Po przyjeździe, chory zaczął im opowiadać, jak piękny sen mu się śnił (chociaż wcześniej już nie mówił). Od tego czasu zaczęło mu się polepszać. Teraz nie wiem co się z nim dzieje. Ale tak czy inaczej, to daje do myślenia. - Piwa i krwi nie wylewam na darmo! Howser Nowa Krew Posty: 2 Rejestracja: 2009-11-23, 23:26 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Howser » 2009-11-24, 00:16 Witam wszystkich. jestem tu nowy, ale czytając ten temat pomyślałem że napisze kilka słów o pewnych mszach uzdrawiających... Otóż moi rodzice dowiedzieli się jakiś czas temu, ze w Częstochowie są odprawiane msze uzdrawiające. Nie pamiętam jak się o nich dowiedzieli. Było to jakoś w czasie kiedy ojciec się dowiedział że ma raka. Wtedy ktoś im opowiedział o tych mszach, gdzie się odbywają jak one wyglądają. Z tego co pamiętam z ich opowiadań, to taka msza jest odprawiana na początku każdego miesiąca bodajże we wtorek. Przyjeżdża tam masa ludzi że nie ma gdzie przejść wszyscy stoją. Msza odbywa się normalnie, tylko jest tam jakaś wzmianka jakaś modlitwa dodatkowa, nie pamiętam dokładnie. Nie ma tu natomiast żadnego kładzenia ręki na głowie itp. Podczas mszy ksiądz mówi że są w śród nich osoby chore np. na raka i inne choroby czy tego typu sprawy czasem mówi rożne szczegóły z życia tych osób. W pewnym monecie ktoś z tłumu zaczyna mówi w dziwnym języku, nikt tej osoby nie rozumie...i nagle gdzieś w oddali z tłumu zaczyna mówić inna osoba i tłumaczy słowa tej pierwszej. Obie osoby się nie znają i nie wiedza jak były wstanie mówić te słowa... Na końcu każdej mszy ksiądz prosi wszystkich zgromadzonych, że jeśli ta msza lub inne wcześniejsze im pomogły albo im bliskim za których przyszli się mogli, to żeby przyszli do niego to opowiedzieć i dać temu świadectwo. Ponoć ludzie przychodzą ponoć wielu ludziom takie msze pomogły... W przypadku mojego ojca nie wiem co pomogło, czy naświetlania, czy te msze, a może flakonik cudownego wina które dostał od jednej z sióstr w Częstochowie, nie wiem. Jeśli ktoś byłby zainteresowany tymi mszami, to mogę poszuka adresu tego kościoła. z tego co wiem takie msze w Polsce są organizowane w kilku rożnych miejscach. Darnok Senior forum Posty: 3337 Rejestracja: 2004-12-29, 11:25 Lokalizacja: Krynica-Zdrój Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Darnok » 2009-11-24, 00:34 To się chyba nazywa dar języków- bełkoczą coś pod nosem ,a ludzie myślą, że to ma sens Brak dowodu na nieistnienie nie sprawia że coś istnieje. Dagmara Senior forum Posty: 1535 Rejestracja: 2008-02-29, 18:57 Lokalizacja: Kłodzko Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Dagmara » 2009-11-24, 00:38 Słyszałam o tych mszach, tyle, że one mają wiele spólnego również z egzorcyzmami. Osoby pozornie normalne w trakcie takiej mszy zaczynają, albo gadać w innych jezykach, albo rzucają się na ziemię niczym szaleńcy i fakt z tego co mi wiadomo to dużo ludzi tam przyjeżdża... Howser Nowa Krew Posty: 2 Rejestracja: 2009-11-23, 23:26 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Howser » 2009-11-24, 18:45 O egzorcyzmach nic nie wiem, ale faktycznie niektórzy ludzie rzucają się na ziemię lub mdleją. Nie byłem na takiej mszy więc nie wiem jak jest dokładnie. Jedynie z opisów rodziców. Ponoć robi niesamowite wrażenie. Czy faktycznie uzdrawia nie wiem, nikt chyba nie bada takich przypadków, kiedy to ktoś poważnie chory idzie na taką msze i nagle zostaje uzdrowiony. Osobiście nie znam takich osób. Co prawda mój ojciec wyzdrowiał ale jak powiedziałem w poprzednim poście nie wiem co było faktycznie powodem wyzdrowienia. |-_-| Bardzo wtajemniczony Posty: 427 Rejestracja: 2008-04-03, 22:48 Lokalizacja: Otchłań Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: |-_-| » 2009-11-24, 19:30 Jeśli rzucają się na ziemię, to niewiele ma to wspólnego ze "zwykłą" chorobą, jaką jest na przykład nowotwór. Całkiem możliwe, że takie msze pełnią też funkcję drobnych egzorcyzmów. Szkoda, że nie ma żadnych dowodów na to, że faktycznie mają one jakieś działanie. "To, co dzisiaj jest dowiedzione, kiedyś było fantazją." - William Blake I'm woman... Dagmara Senior forum Posty: 1535 Rejestracja: 2008-02-29, 18:57 Lokalizacja: Kłodzko Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Dagmara » 2009-11-25, 13:05 O egzorcyzmach na tych mszach dowiedziałam się od mojej koleżanki z pracy, jej przyjaciel tam pojachał ze znajomymi w tym roku. Isen Doświadczony Posty: 64 Rejestracja: 2009-09-06, 22:00 Lokalizacja: szczecin/gorzów wlkp Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Isen » 2009-11-26, 12:51 moze ci ksieza praktykuja okultyzm itp aby wlasnie uzyskiwac taka a nie inna moc , wkoncu nie wszyscy ksieza maja tak samo "sztywne" reguly jak Watykan. A co do wairygodnosci hmm ciezko się ustosunkowac ale badzmy dobrej mysli morphiak Nowa Krew Posty: 1 Rejestracja: 2011-07-09, 17:07 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: morphiak » 2011-07-09, 17:35 Kochani bardzo błądzicie jeżeli myślicie że to ks. uzdrawia. Ojciec Witko jak sam mówi -To Bóg w swojej miłości daje uleczenie, uzdrowienie czy uwolnienie (np. z nałogów). On jest tylko narzędziem i on się tylko modli i pokazuje nam drogę jak mamy się modlić i ufać Bogu. Co do opętanych, nawiedzonych itd. Ojciec Witko, Pacyfik, Bashabora i inni, oni nie są egzorcystami i nie mogą odprawiać egzorcyzmów. Często jednak na modlitwach w których wyrzekamy się zła i chcemy zerwać z grzechem, szatan może się manifestować przez osoby słabe. (Sam byłem światkiem jak ok 15 letnia dziewczynka zaczęła syczeć mówić w nieznanym języku rzucać się itd. Ojciec podszedł i powiedział " w imię Jezusa Chrystusa zamilcz!" na co dziewczynka znieruchomiała jak sparaliżowana. W czasie niektórych modlitw tylko się kręciła i tupała ale do końca mszy już nic nie mówiła. Po mszy niczego nie pamiętała, wstała zdezorientowana i usiadła koło rodziców. Chantelle Bardzo wtajemniczony Posty: 449 Rejestracja: 2010-04-11, 19:44 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Chantelle » 2011-07-09, 17:47 Obejrzyjcie ten film prosze , jest wspanialy i otwiera oczy ,mozna tez się dobrze usmiac Bill Maher jest genialny. Rowniez polecam rozmowe Derren'a Brown'a z Richardem Dawkinsem, jesli jestesmy przy tym temacie . Vampirio Dyskusjoholik Posty: 668 Rejestracja: 2011-04-27, 20:50 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Vampirio » 2011-07-09, 18:45 Według mnie to nie bóg uzdrawia tylko ksiądz. Jak to mówią wiara góry przenosi. Kapłan, nie tylko katolicki bo inni też leczą przez modlitwę, wierząc w to, że jego działania mają sens wpływa swoją wolą na opętanego. Chyba, że to naprawdę bóg leczy ale w takim wypadku mamy kilku bogów lub wszyscy modlimy się do tej samej istoty lub świadomości grupowej. amaranth Zaawansowany Posty: 158 Rejestracja: 2011-04-02, 23:58 Lokalizacja: Wybrzeże Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: amaranth » 2011-07-09, 19:19 Wcale nie dziwi mnie fakt, że ludzie na takich mszach mdleją. Jeżeli jest pełen kościół wiernych, wśród nich ludzie słabi i chorzy, to nie trudno o zasłabnięcie. Na ile są to uzdrowienia, na ile autosugestia...zastanawiam się nad tym...Wiara czyni cuda. Jest to dobre, że ludzie bardzo chorzy mają nadzieję. Każdy onkolog powie, że wola walki z chorobą i chęć przeżycia oraz wiara w wyzdrowienie jest potrzebna do wyleczenia oprócz operacji, chemio- czy radioterapii. Mowa w dziwnym języku, rzucanie się na podłogę... no cóż...w takim tłumie zawsze znajdzie się jakiś histeryk czy fanatyk. Czy są to cuda, czy efekty pracy lekarzy? O cudzie można mówić wtedy, gdy lekarze określają przypadek choroby jako beznadziejny, nieuleczalny. Znam parę przypadków osób, które według opinii lekarskiej powinny nie żyć. Nie wszystkie były wierzące, nie wszystkie prosiły swojego boga o uzdrowienie, ale przeżyły. Takie rzeczy po prostu się zdarzają. Dagmara Senior forum Posty: 1535 Rejestracja: 2008-02-29, 18:57 Lokalizacja: Kłodzko Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Dagmara » 2011-07-09, 20:21 Chantelle, filmik obejrzałam, ciekawe pytania pod koniec zadawał, no ale konkretnej odpowiedzi niestety nie uzyskał, jak można było się spodziewać po zaślepionych wiarą ludzi. amaranth Zaawansowany Posty: 158 Rejestracja: 2011-04-02, 23:58 Lokalizacja: Wybrzeże Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: amaranth » 2011-07-09, 22:49 Chantelle: dlaczego mnie to nie dziwi? Reakcja skostniałego umysłu: wyjść, udawać, że nie ma pytań, uciekać przed istotnymi pytaniami, nie dociekać. Może myślenie dla niektórych też jest grzechem? Filmik bardzo trafnie ukazuje poglądy wielu...znanych mi osób... 9 Odpowiedzi 4328 Odsłony Ostatni post autor: Gość 1970-01-01, 03:00 2 Odpowiedzi 2753 Odsłony Ostatni post autor: sosnowiczanin 2013-05-07, 13:33 Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości Józef Witko – 23.09.2020 17 września 2020 Zapraszamy 23.09.2020 (środa) na godz. 18:00 – Msza święta, po Mszy adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą wstawienniczą o uzdrowienie. <<< wróć do Mapa Polski MIASTO ADRES DATA Biecz Klasztor oo. Franciszkanów Prowincji Matki Bożej Anielskiej ul. Kazimierza Wielkiego 2 Biecz Brzesko Parafia Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i św. Jakuba Ap. ul. Głowackiego 2 32-800 Brzesko ostatni piątek miesiąca Dursztyn Parafia pw. św. Jana Chrzciciela ul. Długa 43 34-433 Dursztyn Imbramowice Klasztor Sióstr Norbertanek Regionalne Sanktuarium Męki Pańskiej Imbramowice 105 32-353 Trzyciąż Kraków Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa ul. Saska 2 30-715 Kraków I sobota miesiąca, nabożeństwo o uzdrowienie godz. (wcześniej msza św. godz. Sanktuarium Świętego Jana Pawła II ul. Totus Tuus 32 30-610 Kraków strona na fb,com Parafia Pocieszenia w Krakowie ( ul. Bulwarowa 15a 31-751 Kraków I sobota miesiąca godz. Parafia pw. św. Stanisława Kostki ul. Konfederacka 6 Kraków Terminy na stronie WPR Mamre Krynica Zdrój Parafia MBNP ul. Czarny Potok 3 33-380 Krynica Zdrój ostatni wtorek miesiąca Mszana Dolna Parafia pw. św. Michała Archanioła ul. Jana Pawła II 3 34-730 Mszana Dolna Niskowa Parafia pw. św. Stanisława Kostki Niskowa 178 33-395 Chełmiec Nowy Sącz Parafia pw. św. Kazimierza ul. Tadeusza Kościuszki 24 33-300 Nowy Sącz ostatni piątek miesiąca Tarnów Parafi Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski ul. Zbylitowska 5 Tarnów – Mościce I wtorek miesiąca (oprócz wakacji) godz. Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa ul. Lwowska 102 33-100 Tarnów ostatni czwartek miesiąca (oprócz wakacji) godz. Zakliczyn Klasztor pw. Matki Bożej Anielskiej ul. Klasztorna 2 32-840 Zakliczyn n/Dunajcem *Administracja dokłada starań by informacja były aktualne. Jednakże nie jesteśmy w stanie tego zagwarantować. <<< wróć do Mapa Polski
Zapis Rekolekcji wprowadzających krok po kroku w tajemnicę Eucharystii, w najbardziej fascynującą obecność Boga na ziemi O. Zbigniew Ptak OSPPE - Prawie 40 lat jest szczęśliwym paulinem. Posiada trzy pasje: Eucharystię, błogosławieństwo i książki. Przed laty otrzymał łaskę rozkochania we Mszy Świętej.
W Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej Msza Św. z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała odbywa się cyklicznie w każdą trzecią środę miesiąca o godz. 18:00. Terminy w roku 2023/2024: 15 listopada 2023 13 grudnia 2023 17 stycznia 2024 21 lutego 2024 20 marca 2024 17 kwietnia 2024 15 maja 2024 19 czerwca 2024

Będziemy dzisiaj modlić się wspólnie przyzywając łask! Uczynimy to w Kazimierzu Biskupim w Klasztorze Misjonarzy Świętej Rodziny. Modlitwę poprowadzi Ojciec

Msza z modlitwą o uzdrowienie w Parafii Wieczerzy Pańskiej, homilia i prowadzenie ks. Krzysztof Kralka SAC, posługa muzyczna zespół Razem za Jezusem. Dominikańska 2, Msza św. z modlitwą o uzdrowienie w ciągu roku szkolnego: trzecia niedziela miesiąca. Msza św. o godz. 14, modlitwę prowadzi o. Janusz Chwast so3RsP.